Wstecz / Spis treści / Dalej

* * *

Po bardzo ciekawym dniu spędzonym w okolicy na zwiedzaniu różnych osobliwości, powróciliśmy do mieszkania o godzinie ósmej. Zastaliśmy naszych przyjaciół w ogrodzie, Po krótkiej rozmowie na tematy, ogólne Jezus powiedział, iż należycie rozumie zaintrygowanie Weldona. Kontynuował:

“Będę mówił do was tak właśnie, jak chciałbym, żebyście wy mówili do mnie. Jeżeli te nauki urzeczywistnicie, czyli uczynicie je częścią siebie samych, nie będziecie potrzebowali innych. Tych twierdzeń nie można w żadnej mierze brać za formuły. Uczniowie mogą stosować je dla zharmonizowania swoich myśli z Boską Zasadą lub jak wielu mówi, dla ćwiczeń w koncentrowaniu myśli, używszy wyrazu Bóg możliwie jak najczęściej, powtarzając je po wiele razy.

Jest dobrze znanym faktem, że im częściej wymawiacie słowo Bóg, wiedząc, iż jest to Najwyższa Zasada wewnętrzna, przepływająca przez was, tym większe korzyści z tego wyciągacie. Pozwólcie mi powtórzyć: – naszą myślą jest ťNie możecie wymawiać wyrazu Bóg lub używać Jego imienia za częstoŤ.

Oglądajcie Boga jako Zasadę Twórczą, przepływającą przez was: skupiajcie i zasilajcie energią tę Zasadę oraz wysyłajcie ją z większym dynamizmem. Z powodu faktu, iż ona zawsze płynie przez was, jak i dokoła was, możecie całą siłą swej istoty pobudzić ją zewnętrznie. Ciało człowieka jest nośnikiem, przez który siła ta powtarza się i nabiera rozpędu dla dokonania większej pracy i wysyłania wyższej formy. W ten sposób dodaje się o wiele większą siłę tej Zasadzie skutkiem faktu, że miliony potęgują i wysyłają jej promieniowanie. Jednak jeden człowiek, występujący w pełni władztwa, może podbić świat. Widzicie z tego, czego mogą dokonać miliony.

Im więcej używacie tego imienia, wiedząc, że to jest Wewnętrzna Zasada, którą utwierdzacie w sobie, tym wyższa jest skala wibracyjna waszego ciała. Wibracje te są w zgodzie i odpowiadają wibracjom boskim, które słowo Bóg oznacza i wydaje. Gdy raz powiecie Bóg z pełnym zrozumieniem, ciało wasze nigdy nie powróci do tej samej skali wibracyjnej, jaką wytwarzało w czasie, gdy nieświadomie używaliście słowa Bóg. Niech ta myśl zakorzeni się w waszym umyśle, a nauki te staną się najbardziej intymną własnością; przełóżcie je, jeśli pragniecie, na swój własny język. Muszą one być z was, a nie z jakiegoś źródła zewnętrznego. Próbujcie przez pewien czas, a się przekonacie, co to dla was uczyni. Przypominajcie sobie za każdym razem, gdy myślicie BÓG, że jesteście planem Boga. To nie są moje własne słowa, lecz wasze, wychodzące od Chrystusa Bożego, od was samych. Pamiętajcie, że Jezus-człowiek stał się Chrystusem, gdy wyraził sobą światło, które jest czystym światłem Boga. Bóg, Ojciec mój, Zasada Boska przeze mnie płynąca, jest wszystkim. A wszystkim, czym jest Bóg – JAM JEST. Ja jestem Chrystusem Bożym. Bogiem-człowiekiem. Wszystko, czym jest Bóg, Ojciec mój, i co On posiada, jest dla Boga-człowieką – do dyspozycji. A więc Jam Jest uprawnione jest do używania wszelkiej substancji. Istotnie, Bóg, Ojciec mój, oddaje całą substancję Bogu-człowiekowi w nieograniczonej mierze.

Zasada Boga jest Ojcem moim. Jam jest Chrystusem Bożym zarówno w całkowitym, jak i pełnym znaczeniu. Wszystko, co ma Bóg, jest Chrystusem Bożym.

Weźmy słowo Bóg. Dlaczego ten wyraz ma tyle potęgi? To z powodu wibracji, które wysyła i wyzwala przy wymawianiu: są one najwyższe, są one kosmosem, wibracją najsubtelniejszą. Wchodzą na promieniu kosmicznym i zakreślają najwyższe pole promieniowania. Zakres ten jest wszechobejmujący, wszechprzenikający, wszechistniejący i rządzi całą masą. Promieniowania te są panującymi elementami wszelkiej energii, a wibracja ta jest nośnikiem, który przewodzi światło i życie. Podstawa tej wibracji – rządząca inteligencja – r jest tym, co nazywamy Bogiem, i przy promieniowaniu tej wibracji inteligencja ta przenika wszystko. Z tego pola promieniowania emanują zarówno światło, jaki życie. Gdy człowiek je przyjmuje, łączy je w swoim ciele; stają się one jednością. Ciało odpowiada natychmiast na te wibracje światła i człowiek staje się wibracją Boga. Jego Ciało wypromieniowuje światło. W ten sposób ktoś występujący jako Bóg jest często niewidzialny dla tego, kto działa na niższym planie wibracyjnym. Oto dlaczego słowo Bóg jest tak potężne.

To z powodu tego podtrzymującego słowa Bóg Biblia wasza zachowała wpływ na tak długo. Pomyślcie, ile razy wyraz ten jest napisany i wymówiony w tej wielkiej księdze! Patrzcie na różne Unie promieniowań światła, a więc życia i energii, które wychodzą z każdego słowa zarówno napisanego, jak mówionego. Każdy wyraz niesie swoje wibracje do dusz tych wszystkich, którzy mówią, słyszą lub widzą słowo Bóg. A gdy dusza odpowiada na tę wibrację, księga, z której wychodzą promieniowania, jest wywyższona, tak jak dusza jest podniesiona przez wibracje. W ten sposób dane jest księdze życie, moc i nieśmiertelność. W rzeczywistości, to wyraz Bóg dokonał tego. Możecie więc powiedzieć że księga ta jest słowem bożym w sensie duchowym, ale nie w dosłownym znaczeniu.

Zbyt wiele łudzi bierze Biblię do słownie, zamiast uwzględnić jej prawdziwą wartość duchową. Ten brak uświadomienia nie ma jednak większego znaczenia, gdyż wibracje duchowe odsuwają na bok to, co jest spowodowane niewłaściwą postawą myślową. Z chwilą gdy się myśli lub wymawia słowo Bóg, wibracje te znacznie przewyższają brak zrozumienia

Przetrwanie Biblii okazało się mocną zaporą wobec szyderców i krytyków. Ateista niezdolny jest do wytłumaczenia, dlaczego wyraz “Bóg" radykalnie dominuje całkowicie nad słowem do.

Powtarzajcie w myślach słowo Bóg przez pewien czas, a potem próbujcie wytworzyć wibrację w waszym ciele słowem zła. Jeżeliście jeszcze tego nie doświadczyli, będzie to dla was rewelacją. Wielu naukowców ogłasza, że hipoteza teistyczna jest niemożliwa. Nie zważajcie na nich, gdyż rzeczy wczoraj uznane przez nich za niewykonalne, są dokonywane dzisiaj. Czyż nie wiecie, że już najwyższy czas wejść w swój dom, uporządkować go i zobaczyć, co słowo Bóg uczyni dla was? Pomyślcie uważnie przez chwilę, próbujcie tego, a zobaczycie, czy to nie spowoduje, że porzucicie wszelkie różnice i zahamowania. Mówcie: Bóg całą swą duszą i odczuwajcie radość spowodowaną tym, że traktujecie swego brata z większą dobrocią i postępujecie z nim bardziej sprawiedliwie. Postawcie Boga przed sobą, a mgła dawno zapomnianych stuleci rozproszy się jak smuga dymu. Intelekt może się na to krzywić, ale nie zważajcie na intelekt, który mylił się tyle razy. Stójcie, trwajcie ze słowem Bóg, panującym w was, a cały świat walki i zamieszania nie dotknie was.

Gdy wiecie na pewno, że Bóg, czyli wibracja najwyższa, istnieje, że jest On wszechpotęgą, możecie używać Go dla dokonania wszystkich rzeczy. Z nim możecie przenosić się z miejsca na miejsce. Gdy jesteście w jednym punkcie, a zachodzi potrzeba, abyście byli gdzie indziej, pamiętajcie, że to osobowość trzyma was w miejscu, a nie Bóg. Używacie mocy bożej w ograniczonej mierze, jeżeli pozostajecie tam, gdzie jesteście. Wyjdźcie z waszego małego ťjaŤ, usuńcie ograniczenia, wydajcie rozkaz, że jesteście Chrystusem-Bogiem, stanowicie jedno z wibracją i mocą bożą. W chwili, gdy określicie siebie jako wibrację boską, będziecie u celu waszej drogi. Musicie wiedzieć i działać, potem kochajcie i uwielbiajcie Źródło lub Zasadę na tyle, aby to uczynić.

Wiara przekazuje drogę przez myśl, lecz wymaga to prawdziwego panowania Chrystusa-Boga, aby być tą wibracją. Z chwilą, gdy pozwolicie tej wibracji objąć pełną władzę, organizujecie ją i czynicie to. Wiedza staje się dokonaniem przez miłość i uwielbienie. Nie zmienia to faktu istnienia tych promieniowań, gdy ich sobie nie uświadamiacie. Przez wiarę w ich istnienie, potem przez wiedzę, że istnieją, stajecie się świadomi tego istnienia – i wówczas możecie je użyć.

Gdy wyzwalacie wibracje i jesteście zharmonizowani z polem wibracyjnym, jesteście niewidzialni dla rzeczy, które wyrażają się na niższym planie wibracyjnym. A więc gdy wasze ciało wibruje z szybkością światła, jesteście niewidzialni dla tych, którzy nie mogą widzieć światła. Światło jest życiem, przeto jeżeli żyjecie całkowicie w wibracjach światła, ciało wasze jest czystym życiem. Światło i życie są Bogiem. A zatem wszyscy są Bogiem, gdy próbują żyć w wibracji Boga.

Słońce nie będzie już twoim światłem za dnia ani Księżyc w jasności nie będzie ci już dawał światła, lecz Pan będzie dla ciebie wiecznym Światłem, a twój Bóg – twoją chwałą (Izajasz 60:19). Chrystus-Bóg, Pan, nie potrzebuje światła, gdyż wibracje Jego ciała drgają zgodnie z wibracjami Boga. Jego ciało jest czystym światłem Słońca w południe. Pan Bóg lub Jego prawo wyrażają czyste życie (światło) przez Jezusa lub człowieka, który staje się Chrystusem na Ziemi. Każdy człowiek staje się Chrystusem, gdy Pan lub prawo boże jest rozumiane i naprawdę przeżywane.

ťJa jestem światłem świata – kto pójdzie za mną, nie będzie chodził w ciemnościach, lecz posiądzie światłość życiaŤ.

Dlatego Faryzeusze mówili do niego: ťTy dajesz świadectwo o sobie. Twoje świadectwo nie jest prawdziweŤ. Jezus odpowiedział: ťChociaż ja daję świadectwo o sobie, świadectwo moje jest prawdziwe, gdyż ja wiem, skąd przyszedłem i dokąd idę, ale wy nie możecie powiedzieć, skąd przychodzicie i dokąd idziecie. Wy sądzicie według ciała. Ja nie sądzę żadnego człowieka, ale jeśli sądzę, sąd mój jest prawdziwy, gdyż nie jestem sam, lecz jestem ja i Ojciec, który mnie posłał. Również w zakonie naszym napisane jest, że świadectwo dwóch prawdziwe jest. Ja daję świadectwo o sobie, ale Ojciec, który mnie posłał, daje świadectwo o mnie".

Wtedy mówili do niego: ťGdzie jest twój Ojciec?Ť Jezus odpowiedział: ťWy nie znacie ani mnie, ani mojego Ojca – gdybyście mnie znali, znalibyście mego Ojca równieżŤ. (Jan 8:12-19).

Jak można chodzić w ciemności, skoro chodzicie ręka w rękę z Bogiem? Jeżeli pozwolicie Bogu zatryumfować, wasze dzieła i osiągnięcia będą wieczne. Wyszliście od tej wibracji i dopóki żyć będziecie w wierności dla tego świata, nigdy nie zginiecie ani się nie zmienicie – wibracje te będą trwały na wieki.

Wielu żyło życiem wzniosłym i dokonało szlachetnych czynów, spełnionych przez wibracje boże. W ten sposób ludzie ci mają moc tworzenia przez obniżenie tych wibracji i pozwolenie substancji płynnej zagęścić się w formę. Substancja płynna jest tą, która zawiera wszystkie pierwiastki. Naukowcy odkryją, że wszystkie pierwiastki mogą być zredukowane, czyli rozpuszczone do tego stanu płynnego czy gazowego: W nim wszelka substancja wibruje lub promieniuje w tej samej skali wibracyjnej. W ten sposób przez obniżenie wibracji do częstotliwości, przez którą cząsteczki pierwiastka zagęszczają się lub skupiają, możecie wytworzyć, jaki chcecie pierwiastek. Tu promieniowania kosmiczne grają wielką rolę. Tutaj zachodzi transmutacja, czyli przekształcenie.

Wiele dusz wysokich żyło, ale dzieła ich przeszły razem z nimi, gdyż nie zdawali sobie sprawy z mocy ich podtrzymującej. Oni, tak samo jak inni, nie uświadamiali sobie swych dzieł, i zostali zapomniani. Gdyby uznali tę potęgę, a następnie przez określoną myśl i właściwe działanie umocnili swe czyny, osiągnięcia ich stałyby się jak góra, której nie można zapomnieć, tak wysokie jak góry dokonań, które do dziś stoją przed ludźmi, jak np. wielkie piramidy egipskie.

Czyż nie jest rzeczą o wiele wspanialszą żyć życiem Chrystusa? Czyż nie warto uczynić to swym ideałem? Czyż to nie usuwa zupełnie małostkowych spraw życia? Czyż nie widzicie osiągnięć tych, którzy się ośmielili wystąpić i żyć życiem chrystusowym? Gdy dokonujecie tego, stoicie na Górze Przemienienia. Prawo człowieka i proroctwa znikają, a Chrystus triumfujący stoi sam, ale nie samotny. Możecie to uczynić, wszyscy mogą tego dokonać, jeśli tylko zechcą.

Teraz wiecie, że wy i Ojciec jedno jesteście. To jest świadectwo dwóch stojących razem jako jedno prawo, a świadectwo to prawdziwe jest W ten sposób – jeśli sądzicie, sąd wasz prawdziwy jest. Jeśli dajecie świadectwo o tym pochodzeniu – świadectwo wasze zgodne jest z prawdą. Jeżeli znacie nasze pochodzenie od Ojca, nigdy nie przeminiecie. Gdyby wszyscy znali Tego, Który jest moim Ojcem, znaliby mnie, gdyż wibracje nasze byłyby w doskonałej harmonii. Kiedyś Jezus wołał w świątyni, ucząc i mówiąc: ťWy znacie mnie i wiecie, skąd jestem – ja nie przyszedłem od siebie, lecz Ten, Kto mnie posłał, prawdziwy jest, Którego wy nie znacie; lecz ja Go znam, gdyż ja jestem od Niego i On mnie posłałŤ.

Wtedy szukali, by go pojmać, lecz żaden nie położył rąk swoich na nim, gdyż jeszcze nie przyszła jego godzina. I wielu z ludzi uwierzyło w niego i mówiło: ťCzyż Mesjasz, który przyjdzie, uczyni więcej cudów, niż uczynił ten człowiek?Ť. Wtedy rzekł Jezus do nich: ťKrótko będę z wami, a potem pójdę do Tego, Który mnie posłał. Będziecie mnie szukali, ale nie znajdziecie mnie, a gdzie ja pójdę, tam wy pójść nie możecieŤ. (Jan 7:28+31,33+34).

Wy wiecie, że duchowość i materialność są zjednoczone ze sobą w Chrystusie. Duch wie:ťJa przychodzę nie od siebie, ja jestem od OjcaŤ. Świątynia, czyli ciało, musi się stać czystym przewodem, przez który świeci Chrystus. Gdy Chrystus powstanie w człowieku, uczyni On większe cuda od tych, które ja dokonałem. Szukajcie, a znajdziecie Chrystusa we mnie, Chrystusa w sobie, w braciach i we wszystkich. Godzina wasza nadejdzie, gdy Chrystus objawi się każdemu z was jako jednostce. Wtedy podniesieni będziecie do świadomości chrystusowej i uwielbicie Ojca tak, jak ja Go uwielbiam. Napisane jest u Mateusza (27:46), iż ostatnie moje słowa na krzyżu brzmiały: ťBoże, mój Boże, czemuś mnie opuścił?Ť. Jest to zupełnie błędne tłumaczenie! Prawdziwe słowa, to: ťBoże, mój Boże, Tyś nigdy nie opuścił mnie ani żadnego z Twych dzieci, gdyż dzieci Twoje mogą iść do Ciebie, jako ja idę. One mogą widzieć moje życie, jak je przeżywam, i żyjąc tym życiem, mogą one wcielić Chrystusa i stać się jednym z tobą, Boże, Ojcze mój!Ť.

Nigdy nie było myśli o rozłące. Chrystus Boży już by zdecydowanie wystąpił na długo przed tą godziną. Gdyby spalili moje ciało, ja mógłbym je zebrać z powrotem z tych samych cząsteczek, które zostały wyzwolone przez pozorne zniszczenie. Gdyby rozdzielili każdą cząsteczkę ciała, mogłaby ona być zebrana natychmiast – nie byłoby zmiany.

Człowiek jest tak ukształtowany, że gdy trwa w zrozumieniu Chrystusa-Boga, wyzwala dość rozumnej energii, a energia ta i inteligencja tak całkowicie spowijają go, że gdyby ciało zostało zniszczone, a element życia rozłączony z cząstkami, to integralna zasada życia mogłaby zebrać i skonsolidować te same cząsteczki w tę samą formę, przez którą się wyrażała. Model istnieje – jest zbudowany z substancji i w substancji, która nie może być zniszczona. Trzeba tylko zebrać ją z powrotem i napełnić formą, przenikniętą tym samym elementem życia, a będziecie mieli doskonałą formę, czyli wizerunek, jak przedtem.

Z tego wniosek, że ukrzyżowanie nie mogło mi zaszkodzić – zaszkodziło zaś tym, którzy usiłowali kwestionować Zasadę Chrystusową. Był to tylko przykład wypełniającego się prawa wielkiej Zasady, ścieżki, którą może pójść cała ludzkość. Postępując nią, człowiek staje się Chrystusem-Bogiem, ideałem ludzkości, skonsolidowanym w formę niezniszczalną. Nawet to ciało moje nie było zniszczalne. Wibracje jego byty tak wysokie, że sam akt przybicia go i podniesienia na krzyżu był tylko symbolem tego, iż ci, którzy mnie ukrzyżowali, doszli do ostatniej granicy krzywdy, jaką śmiertelny może uczynić ciału. Konieczność całkowitego spełnienia śmiertelnej granicy polegała na umieszczeniu ciała w grobie, zatoczeniu nań ogromnego kamienia i szczelnego zapieczętowania. Stąd okrzyki: ťDokonało sięŤ.

Gdy śmiertelne jest skończone – nieśmiertelność jest pełna. W ten sposób niemożliwe jest ograniczyć nieśmiertelne ciało człowieka, nawet w wykutym w skale grobie. Skała mogłaby być skruszona, aby uwolnić ciało, gdyby zaszła taka potrzeba. Stąd konkluzja, że cała ta scena była symbolem dziedzictwa człowieka".